Masz problem ze spłatą zobowiązania? Otrzymałeś wezwanie na Policję w sprawie kredytu? Przeczytaj artykuł i dowiedz się, co spotka Cię na komisariacie oraz w jakich sytuacjach takie wezwanie może oznaczać nieprzyjemności.
Wezwanie na Policję w sprawie kredytu
Otrzymałeś list lub telefon z komisariatu? Zastanawiasz się, skąd Policja wie o tym, że wziąłeś kredyt lub pożyczkę?
Sprawa wygląda następująco:
- pożyczkodawca lub windykator złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – w zawiadomieniu są Twoje dane (np. umowa pożyczki lub jej kserokopia),
- zawiadomienie trafiło do właściwego terytorialnie komisariatu,
- wpływ zawiadomienia łączy się z koniecznością przeprowadzenia postępowania, a co za tym idzie – wysłuchania Twojej wersji przebiegu zdarzenia.
Od złożenia zawiadomienia do sprawy przed sądem jest jeszcze bardzo długa droga. Ponadto na każdym etapie postępowania Policja może podjąć decyzję o umorzeniu Twojej sprawy. Stanie się tak w przypadku, gdy organ dojdzie do wniosku, że jednak nie popełniłeś żadnego przestępstwa.
🏆 Potrzebujesz szybkiego zastrzyku gotówki? | Sprawdź, która chwilówka jest teraz najlepsza 🏆
👉 Kliknij tutaj aby przeczytać więcej.
Dlaczego pożyczkodawca złożył zawiadomienie o przestępstwie?
Każda osoba ma prawo złożyć takie zawiadomienie. Być może pożyczkodawca podejrzewa (słusznie lub nie), że w trakcie zawierania umowy popełniłeś przestępstwo np. oszustwo lub podrobienie dokumentu. Organ państwowy, który otrzyma takie zawiadomienie (np. Policja, Prokuratura) jest zobowiązany podjąć w tej sprawie czynności sprawdzające.
Od tej chwili rolą organu jest zbadanie, czy doszło do przestępstwa, w jakich okolicznościach oraz kto jest ewentualnym sprawcą.
Dobra wiadomość jest taka, że większość postępowań kończy się już na pierwszym etapie (stwierdzeniem, że do przestępstwa nie doszło). Z kolei zła – i tak musisz pojawić się na komisariacie.
Najwięcej zawiadomień składają firmy windykacyjne. Złożenie zawiadomienia nie jest związane z żadnymi kosztami. Windykatorzy doskonale wiedzą, że nawet jeżeli ich zawiadomienie jest absurdalne – Policja musi wezwać dłużnika i przynajmniej z nim porozmawiać. Liczą, że wtedy dłużnik przestraszy się i spłaci należności. W tym wpisie przeczytasz, co zrobić gdy spotka cię bezpodstawne nękanie przez firmę windykacyjną.
Przeczytaj też: Rezygnacja z Wonga. Jak usunąć konto i uniknąć ukrytych pułapek?
Dlaczego Policja wzywa w sprawie kredytu?
Dostałeś wezwanie w sprawie wyłudzenia kredytu? Nie panikuj! Musisz mieć świadomość, że najpopularniejszym przestępstwem na rynku pożyczek pozabankowych jest oszustwo. Oszustwo występuje wtedy, gdy celowo wprowadzasz pożyczkodawcę w błąd, aby wyłudzić od niego pieniądze. Najczęściej polega to na podaniu fałszywych danych we wniosku o pożyczkę. Na przykład – jeżeli jesteś bezrobotny, a wpisałeś fikcyjne miejsce pracy – popełniłeś oszustwo. Pożyczkodawca będzie podnosił argument, że gdyby znał prawdę – na pewno nie zgodziłby się na tę umowę. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku kwoty zarobków – tutaj też można udowodnić Ci kłamstwo.
Jeżeli we wniosku o pożyczkę wpisałeś prawdę (nawet jeżeli później straciłeś pracę), nie masz się czym martwić. Skoro nie wprowadziłeś pożyczkodawcy w błąd w momencie zawierania umowy – organy ścigania nie będą zainteresowane taką sprawą. Drugim sposobem wyłudzenia pożyczki jest jej pobranie bez zamiaru oraz możliwości spłaty. Ta definicja jest bardzo szeroka i często skutkuje długotrwałym postępowaniem. W końcu nie tak łatwo jest udowodnić Twój zamiar lub możliwości. Ten rodzaj oszustwa najczęściej dotyczy osób, które seryjnie pobierają pieniądze w różnych instytucjach, a następnie nie dokonują spłat żadnej raty. Ofiarą oszustów często padają też pożyczkodawcy prywatni.
🏆 Szukasz dobrej pożyczki? | Od 3000 zł do 5000 zł za darmo na 30 dni | Wysoka przyznawalność 🏆
Sprawdź nasze porównanie najlepszych ofert.
👉 Kliknij tutaj aby przeczytać więcej.
Wezwanie na Policję w sprawie kredytu: co robić?
Nie unikaj kontaktów z Policją. Pamiętaj, że samo posiadanie długów nie jest żadnym przestępstwem. Ani Policja, ani Prokuratura nie zajmują się „ściąganiem” długów. Jeżeli nikogo nie oszukałeś, a po prostu pogorszyła się Twoja sytuacja finansowa lub wystąpiły inne okoliczności utrudniające spłatę – nie masz się czego obawiać. O tym, jak szybko poprawić swoją sytuację finansową przeczytasz w artykule jak spłacić chwilówki.
Pierwsza wizyta w sprawie kredytu
W trakcie pierwszej wizyty na komisariacie – policjant przeprowadzi z Tobą krótką rozmowę na temat pożyczki. Przygotuj się do tej rozmowy. Jest to najlepszy moment, aby przedstawić Policji wszystkie dokumenty, które potwierdzają, że nie możesz spłacić zobowiązania (np. rachunki za leki, wypowiedzenie z pracy, nieopłacone faktury Twoich klientów). Przedstaw swój plan i przewidywany termin spłaty zobowiązania.
Jeżeli w tej rozmowie udowodnisz, że wystąpiły nie dające się przewidzieć trudności w spłacie kredytu – postępowanie się zakończy.
Niestety – nie dostaniesz o tym żadnej wiadomości. Po prostu – więcej już nie zostaniesz wezwany.
Windykacja straszy policją
Większość zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poprzedza nieprzyjemny telefon od windykatora. Dłużnicy często skarżą się, że pracownik firmy grozi im sądem lub policją. Windykatorzy z kolei odpowiadają, że „nie grożą” tylko „uprzedzają” dłużnika o swoich następnych krokach.
Warto przypomnieć w tym miejscu art. 115 § 12 Kodeksu karnego:
Art. 115. § 12. Groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak
i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości
uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej; nie stanowi groźby
zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu
ochronę prawa naruszonego przestępstwem.
Dlatego windykator, który ma świadomość, że nie popełniłeś przestępstwa – a jego jedynym celem jest uprzykrzenie Ci życia poprzez zorganizowanie wizyty na komisariacie – sam popełnia przestępstwo z art. 190§1 k.k. Jeżeli tak się stanie – i Ty możesz złożyć zawiadomienie na windykatora.
Pamiętaj, że pracownik firmy windykacyjnej nie ma żadnego prawa do tego, aby Cię straszyć lub niepokoić w inny sposób. Pomimo posiadania długów – wciąż jesteś chroniony przez prawo.
Przeczytaj też: Pożyczki Vivus pod lupą. Zaskakujące szczegóły, na które trzeba zwrócić uwagę
Chwilówki a Policja
Teoretycznie Policja nie ma nic wspólnego z długami. Jednak praktyka wygląda trochę inaczej. Coraz więcej podmiotów stara się przerzucić na Policję odpowiedzialność za egzekwowanie wierzytelności (chociażby ostatnia nowelizacja Kodeksu karnego, która penalizuje trzykrotny brak wpłaty alimentów). Pożyczkodawcy doskonale wiedzą, że wizyta na komisariacie (ewentualnie w sądzie) związana jest z nieprzyjemnościami. Nawet pomimo umorzenia postępowania przygotowawczego lub późniejszego wydania wyroku uniewinniającego.
W dodatku bezpodstawne zawiadomienie o przestępstwie jest niesamowicie trudne do udowodnienia. W końcu zawiadamiający musi mieć jedynie podejrzenie, że doszło do przestępstwa (nikt nie każe mu mieć pewności). Dlatego, w wielu firmach pożyczkowych, wizyta na Policji stanowi swojego rodzaju element złośliwej strategii windykacyjnej.
Najważniejsze to zachować spokój. Wezwanie na Policję nie oznacza jeszcze wszczęcia postępowania karnego. A wszczęte postępowanie karne wcale nie musi trafić przed sąd. W najkrótszym (wręcz niespotykanym w rzeczywistości) wariancie – cała ta procedura trwa minimum 3 miesiące. Jeżeli nie popełniłeś przestępstwa – nie wierz w bzdury, że nie warto rozmawiać z Policją. Najlepiej dokładnie wytłumaczyć, co jest przyczyną braku spłaty zobowiązania. To właśnie brak Twojej inicjatywy najszybciej doprowadzi do przekazania postępowania do sądu.
Gdy masz konkretny i wiarygodny powód, który uniemożliwia spłatę pożyczki (np. utrata pracy) – nie musisz też korzystać z pomocy adwokata. Możesz zastanowić się nad tym, jeżeli postępowanie zostanie wszczęte lub zostaną Ci przedstawione zarzuty. Jako świadek (a taki będziesz miał status aż do ewentualnego przedstawienia zarzutu) masz też prawo odmówić odpowiedzi na każde pytanie, które mogłoby narazić Cię na odpowiedzialność karną (art. 183 k.p.k.).
Profi Credit i wezwania na policję: narastający problem
Klienci firmy pożyczkowej Profi Credit coraz częściej zgłaszają otrzymywanie wezwań na policję w związku ze swoimi zobowiązaniami finansowymi. W ostatnich miesiącach do redakcji wpłynęło wiele maili z informacją, że pożyczkobiorcy są wzywani do złożenia wyjaśnień dotyczących niespłaconych rat. Niektórzy z nich twierdzą, że takie działania mają na celu wywarcie na nich presji psychicznej. Sytuacja ta rodzi pytania o legalność i etyczność stosowanych przez firmę praktyk windykacyjnych.
Eksperci prawni podkreślają, że wezwanie na policję może być uzasadnione jedynie w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa, takiego jak oszustwo. W przypadku zwykłego opóźnienia w spłacie pożyczki, interwencja organów ścigania może być nieproporcjonalna. Profi Credit zapewnia jednak, że działa zgodnie z prawem i jedynie w sytuacjach uzasadnionych.
Niespłacona pożyczka a interwencja policji: nowe zjawisko na rynku finansowym
Od roku 2024 wzrasta też liczba przypadków, w których niespłacone pożyczki skutkują interwencją policji. Firmy pożyczkowe coraz częściej zgłaszają organy ścigania w sytuacjach, gdy podejrzewają świadome unikanie spłaty zobowiązań. Takie działania mogą prowadzić do wszczęcia postępowań karnych przeciwko dłużnikom. Tendencja ta budzi obawy o nadużywanie systemu prawnego w celach windykacyjnych.
Specjaliści zwracają uwagę, że interwencja policji powinna następować tylko w przypadku uzasadnionych podejrzeń o przestępstwo, np. wyłudzenie. W sytuacjach zwykłych opóźnień w spłacie właściwym działaniem jest postępowanie cywilne, a nie karne. Niezależnie od tego, dłużnicy powinni być świadomi konsekwencji prawnych związanych z niespłacaniem zobowiązań. Edukacja finansowa i odpowiedzialne pożyczanie mogą pomóc w uniknięciu takich sytuacji.
Wyłudzenie kredytu: policja alarmuje o rosnącym problemie
Policja odnotowuje też wzrost liczby przypadków wyłudzeń kredytów, co stanowi poważne wyzwanie dla instytucji finansowych. Przestępcy wykorzystują fałszywe dokumenty lub kradzione dane osobowe, aby uzyskać dostęp do środków finansowych. Takie działania prowadzą nie tylko do strat finansowych banków i firm pożyczkowych, ale także narażają ofiary na poważne konsekwencje prawne i finansowe. Organy ścigania intensyfikują działania mające na celu zwalczanie tego rodzaju przestępczości. Ciekawym rozwiązaniem jest też dostępna od niedawna opcja zastrzeżenia numeru PESEL. To szczególnie przydatne np. w sytuacji kradzieży dokumentów..
W odpowiedzi na zagrożenie, banki inwestują w zaawansowane systemy weryfikacji i zabezpieczeń. Mimo to, oszuści stale doskonalą swoje metody, co utrudnia ich wykrywanie. Policja apeluje do obywateli o zachowanie szczególnej ostrożności w udostępnianiu swoich danych osobowych. W przypadku podejrzenia nieuprawnionego wykorzystania danych, ważne jest niezwłoczne zgłoszenie sprawy odpowiednim organom.
„Szybka Gotówka” grozi prokuratorem: kontrowersyjne metody windykacji
Również firma pożyczkowa „Szybka Gotówka” znalazła się pod lupą czytelników portalu Abc Pożyczki po doniesieniach o stosowaniu groźby postępowania prokuratorskiego wobec swoich dłużników. Klienci skarżą się na otrzymywanie pism sugerujących, że niespłacenie pożyczki w terminie może skutkować konsekwencjami karnymi. Takie praktyki są uzasadnione wyłącznie wobec klientów, którzy np. podali nieprawdę w trakcie składania oświadczeń związanych z pożyczką. Warto tu przypomnieć, że sam brak spłaty pożyczki nie skutkuje żadną odpowiedzialnością karną.
Zastanawiasz się nad kredytem krótkoterminowym? Sprawdź, jaką chwilówkę wybrać.