WIBOR pod lupą TSUE. Ten wyrok może zburzyć cały system złotówkowych kredytów mieszkaniowych
WIBOR pod lupą TSUE. Ten wyrok może zburzyć cały system złotówkowych kredytów mieszkaniowych

WIBOR pod lupą TSUE. Ten wyrok może zburzyć cały system złotówkowych kredytów mieszkaniowych

Data publikacji: 10 czerwca 2025
Obraz przedstawiający Jacka Waśkiela, dziennikarza finansowego portalu Abc Pożyczki.

Jacek Waśkiel – dziennikarz finansowy, redakcja portalu

Czy WIBOR zniknie z kredytów hipotecznych? Sprawa, która trafiła przed TSUE, może zmienić los setek tysięcy umów. Sędziowie w Luksemburgu właśnie analizują, czy sposób naliczania odsetek był zgodny z unijnym prawem.

Obraz do wpisu o bankach i wiborze.

TSUE bierze pod lupę WIBOR. To może być przełom dla kredytobiorców

Pierwsza rozprawa przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w sprawie kredytów z WIBOR-em rozpoczęła się 11 czerwca i dotyczy pytania, czy umowy kredytowe oparte na tym wskaźniku mogą być oceniane pod kątem unijnej Dyrektywy 93/13 o ochronie konsumentów. Choć wyrok nie zapadnie od razu, samo wysłuchanie stron świadczy o tym, że Trybunał traktuje sprawę bardzo poważnie. Sprawa ma charakter precedensowy – chodzi o kredyt udzielony w 2019 roku przez PKO BP, w którym klient kwestionuje uczciwość WIBOR-u jako składnika oprocentowania. Kluczowy jest tu fakt, że WIBOR nie bazuje na rzeczywistych transakcjach, ale na deklaracjach banków. TSUE ma zdecydować, czy takie rozwiązanie można w ogóle uznać za przejrzyste i uczciwe z perspektywy prawa europejskiego.

W centrum uwagi znajduje się pytanie, czy krajowe sądy mogą podważać wskaźnik WIBOR, mimo że został on oficjalnie zatwierdzony na gruncie unijnego rozporządzenia BMR. To pytanie jest kluczowe, ponieważ od jego odpowiedzi zależy, czy kredytobiorcy będą mogli skutecznie kwestionować swoje umowy. Jeżeli odpowiedź TSUE brzmi „nie”, sądy w Polsce nie będą mogły oceniać WIBOR-u pod kątem uczciwości, co byłoby ogromnym zwycięstwem dla banków. Natomiast odpowiedź „tak” mogłaby otworzyć kredytobiorcom drogę do unieważniania niekorzystnych umów lub usuwania WIBOR-u z oprocentowania. Prawnicy banków przekonują, że wskaźnik spełnia wszystkie normy prawne i był zatwierdzony zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem.

Ważne: Na co czekają kredytobiorcy?

  • Odpowiedź TSUE na pytanie prejudycjalne zapadnie najpewniej w 2025 lub 2026 roku

  • Jeśli Trybunał uzna możliwość kontroli WIBOR-u, ruszy fala pozwów przeciwko bankom

  • Rozstrzygnięcie może dotyczyć zarówno umów zawartych po 2018 roku, jak i wcześniej

  • Kredytobiorcy liczą na podobny przełom, jak w przypadku spraw frankowych

  • Banki bronią się, że WIBOR jest zgodny z unijnym prawem i nie podlega ocenie sądów

Dla kredytobiorców złotowych, którzy obserwowali wzrost rat po 2021 roku, orzeczenie TSUE może oznaczać szansę na realne zmiany w ich umowach. W razie pozytywnego dla konsumentów wyroku, część umów mogłaby zostać przekształcona w kredyty o stałym oprocentowaniu opartym wyłącznie na marży banku. W praktyce oznaczałoby to powrót do niższych rat i możliwość odzyskania części nadpłat. Z drugiej strony, banki ostrzegają, że taki scenariusz oznaczałby poważne konsekwencje dla stabilności sektora finansowego. Skutkiem mogłyby być nawet zmiany w sposobie finansowania kredytów mieszkaniowych w Polsce.

WIBOR, BMR i prawo unijne – co trzeba wiedzieć?

Rozporządzenie BMR, obowiązujące od połowy 2018 roku, wprowadziło szczegółowe zasady dla wskaźników referencyjnych, takich jak WIBOR. Celem było zwiększenie przejrzystości i odporności rynku na manipulacje po aferach finansowych z początku XXI wieku. Choć WIBOR został formalnie zatwierdzony zgodnie z tymi przepisami, jego przeciwnicy wskazują, że nadal nie opiera się na rzeczywistych transakcjach rynkowych. W praktyce oznacza to, że wartość WIBOR-u zależy od deklaracji banków, co według części prawników narusza zasadę przejrzystości w relacjach z konsumentami. TSUE musi teraz odpowiedzieć na pytanie, czy fakt zatwierdzenia przez BMR wystarczy, by uznać ten mechanizm za zgodny z dyrektywą konsumencką.

W przypadku odpowiedzi negatywnej, czyli gdyby TSUE uznał, że sądy mogą badać WIBOR, pojawi się konieczność oceny obowiązków informacyjnych, jakie banki miały wobec klientów. To oznaczałoby kolejną falę analiz – które banki i w jakim okresie dostarczały wystarczających informacji o ryzyku kredytowym? Szczególnie istotne będą tu kredyty zawierane przed połową 2018 roku, czyli przed wejściem w życie rozporządzenia BMR. Kredytobiorcy wskazują, że często nie byli świadomi, w jaki sposób będzie ustalana ich rata – co może być argumentem na rzecz uznania ich umów za nieuczciwe. Dla banków to oznaczałoby ogromne ryzyko prawne i finansowe.

Warto też zauważyć, że opinia Rzecznika Generalnego, która może zostać ogłoszona po rozprawie, nie ma mocy wiążącej, ale zazwyczaj wpływa na wyrok. Dotychczasowe orzecznictwo TSUE sugeruje, że transparentność warunków finansowych jest kluczowa w ocenie uczciwości umów kredytowych. Nawet jeśli wyrok TSUE nie zburzy całkowicie legalności WIBOR-u, może zainicjować zmiany legislacyjne lub wymusić modyfikacje w praktykach bankowych. Dla wielu kredytobiorców to być może ostatnia szansa na walkę o sprawiedliwe zasady rozliczeń. Nadchodzące miesiące pokażą, czy europejskie prawo stanie po stronie konsumentów, czy banków.

Przeczytaj też: